Stanęłam dziś na wadzę.
62,2 kg, więc jakimś cudem w przeciągu trzech dni spadło mi o 1,8. A BMI mam już poniżej 20!
Chcę zejść do końca miesiąca poniżej 60. A do końca września ważyć 56...
To w sumie wykonalne.
Bilans:
9.00- owsianka golden Nestle, kawa z mlekiem
11.00- arbuz, maliny
14.00- sałatka z kurczakiem, mały batonik musli (mam dziś straszną chęć na cukier)
18.00- jogurt owocowy, kawa z mlekiem
*60 min pływania
Boże, ale mnie wykończył ten dzień, więc post będzie dość krótki. Poza pływaniem, które już uwielbiam, jeździłam sporo na rowerze. Także dzień miałam bardzo aktywny. Dogadałam się z mamą, że będę jeździła rano po zakupy na rowerze, co daje jakieś dodatkowe 40 min jazdy dziennie (daleko do piekarni). Zawsze coś.
Dziś na basenie było fantastycznie, rozmawiałam z taką panią, około 30 lat, była bardzo miła, powiedziała, że mam "super figurę" i zapytała mnie ile już ćwiczę ;). Zawsze miło coś takiego usłyszeć. :)
Jutro muszę wstać o 5.40... jadę na mszę za dziadka, będę miała pretekst, żeby odwiedzić babcię. I na szczęście nie będzie mojej chrzestnej! Także miło spędzę czas.
Trzymajcie się!
Jej, ale świetnie Ci idzie! Bardzo ładny bilans, fajnie, że tyle ćwiczysz :) Tak trzymaj kochana :*
OdpowiedzUsuńNic tylko pozazdrościć, motywujesz do działania. Oby tak dalej, Trzymam kciuki! Chudości :*
OdpowiedzUsuńJestem u Ciebie pierwszy raz na blogu i bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńSuper ze szukasz w ciągu dnia dodatkowej okazji do ruchu, w taki sposób można spalić sporo kalorii.
Mamy podobny cel na lipiec. Tylko ja musze zrzucić o 2 kg więcej.
Trzymaj się i walcz dzielnie dalej. :)
try-once-more.blogspot.com
Jestem u Ciebie po raz pierwszy, przeczytalam niewiele, ale na pewno będę zaglądała tutaj regularnie :')
OdpowiedzUsuńa takie komenatrze zawsze milo słyszeć, dodatkowa motywacja
i bilans tez masz przecudny
sciskam <3
Fajny bilans i pewnie milo slyszec takie komentarze.
OdpowiedzUsuńTak trzymaj i oby wszystko szlo po twojej mysli
Kolejny, piękny bilans. Waga ładnie spada. Pozytywnie i bardzo się cieszę z tego powodu. Pływanie <3
OdpowiedzUsuńDużo motywacji!
No i ładnie. Gratuluję spadku wagi przy jednoczesnym niegłodowaniu. Tak trzymaj!
OdpowiedzUsuń